Kot. Pieczątka na KotArtWyzwanie.
Tworzę własne pieczątki z gumki bo ich potrzebuję. Mogę ich używać do scrapbookingu, ozdabiania kartek, tworzenia papeterii czy czegokolwiek mam ochotę. A najważniejsze, że to takie małe poprawiacze nastroju. Sama szukam pomysłu na wzór. Nie zaprzeczam- często się wzoruję, a internety bogate są w masę propozycji. Nie myślałam nigdy ile chcę mieć tych pieczątek, jakie i czy koniecznie one wszystkie są mi tak bardzo potrzebne. W chwili obecnej pieczątki są w posiadaniu ojej córki, którą cieszy każdy nowy model.
Przedstawiam Kota. Kot nie jest pierwszym i jedynym. Ostatnim też nie. Jest jedyną pieczątką, którą wykonałam do wzięcia udziału w konkursie. Gdy Addicted to crafts przedstawiły KotArtWyzwanie od razu pomyślałam o nowym pieczątkowym kocie. Wyszedł piękny a na potrzeby zdjęciapostroiłam go w szykowną kokardę i koronę :)
3 komentarze
Tego się nie spodziewałyśmy! Pieczątka kot. Coś takiego! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaskoczyłam :)
OdpowiedzUsuńFajna ta pieczątka z kociakiem:)
OdpowiedzUsuń