Przesyłka od Ani
W grudniu Ania zaskoczyła mnie przesyłką, którą odebrałam z paczkomatu.
Uwielbiam moment kiedy mogę spokojnie usiąść, rozciąć kopertę i zajrzeć do jej wnętrza. Tu miałam więcej przyjemności bo przesyłka nie była zapakowana w kopertę a w pudełko.
Po otwarciu było jedno wielkie wow! Cóż Ania mi tam powkładała....
Była i kartka urodzinowa, stemple, które ucieszyły moje dzieci, dekoracja na choinkę.
Przepiękny zimowy list w formie folderu z kopert.
Moje ukochane papierowe serwetki.
Oraz papierowe koronki, które Ania robi sama specjalną maszynką z wykrojnikiem. Tego nigdy dość w moim przypadku!
Najbardziej jednak Ania zaskoczyła mnie tym pięknym etui na notes. Wykonała go samodzielnie.
Nawet skrytka jest, taka naprawdę niewidoczna. Zdolna ta Ania!
1 komentarze
Ja już zapomniałam co tam powsadzałam :D ogromnie się cieszę, że jesteś zadowolona z etui <3
OdpowiedzUsuń