Kolekcja pieczątek.
Niewielka wprawdzie ale już sympatyczna i miła dla oka kolekcja pieczątek, które wykonuję z gumki do mazania.
To niemal terapeutyczna moc- rysować na gumce, wycinać, odrzucać kolejne kawałki, wiórki gumki. Sprawia mi to wiele przyjemności i satysfakcji a same pieczątki wykorzystuje córka ale i ja sama.
6 komentarze
Świetne pieczątki. A jak wyglądają odstęplowane ? Gdzieś jest fotka ? Nie mogę znaleźć. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńZajrzyj do tego linka http://mojemalecodziennosci.blogspot.com/search/label/piecz%C4%85tki i tam w poniższych postach są przedstawione ostemplowane :)
UsuńPozdrawiam.
Świetna alternatywa dla pieczątek ziemniaczanych, których przydatność jest krótka, żeby nie powiedzieć jednorazowa:)) Bardzo mi się podoba ten pomysł!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainspirowałam i mam nadzieję, że będą tego efekty!
UsuńNa pewno jakieś pieczątki powstaną na święta. Muszę kupić gumki:)
UsuńPowodzenia w realizacji!
Usuń